W Kanadzie pożary lasów „wypędzają tysiące ludzi z domów”
Dziesiątki tysięcy ludzi zostało zmuszonych do ucieczki, ponieważ pożary szaleją na dużych obszarach prowincji Alberta, Saskatchewan i Manitoba w środkowej Kanadzie od środy, 28 maja. Stan wyjątkowy ogłoszono w dwóch prowincjach.
W Kanadzie liczne pożary lasów szalejące na terenie trzech centralnych prowincji preriowych – Alberty, Saskatchewan i Manitoby – zmuszają do licznych ewakuacji, podaje strona internetowa CBC.
Stolica Manitoby, Winnipeg, otworzyła swoje podwoje 29 maja, aby przyjąć większość z około 17 000 osób zmuszonych do opuszczenia północnych społeczności na mocy nakazów ewakuacji, podaje Winnipeg Free Press . Według The Globe and Mail , w 22 aktywnych pożarach, które obecnie szaleją w prowincji, spłonęło już ponad 198 000 hektarów lasów. „To największa ewakuacja, jaką kiedykolwiek widziano w Manitobie” – powiedział premier Manitoby Wab Kinew. Ogłosił stan wyjątkowy trwający co najmniej 30 dni i wezwał kanadyjskie wojsko do ewakuacji poszkodowanych mieszkańców do bezpiecznych obszarów.
Tymczasem „wiele rodzin przybywa [do Winnipeg] mając ze sobą niewiele więcej niż to, co mają na sobie” – powiedział burmistrz Scott Gillingham w wywiadzie dla Winnipeg Free Press . Jak podaje portal Global News , cztery miejskie areny sportowe będą dla nich schronieniem.
Saskatchewan nadchodzi
Courrier International